cytaty z książki "Zawsze chodziło o ciebie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
-Przyszłaś tu na kółko różańcowe? - rzucił uszczypliwie.
-Kółko różańcowe mamy w czwartki, za to w piątki śpiewamy psalmy i palimy niewiernych mężów na stosie. Zapraszam wstęp wolny.
- No proszę, Hugo Boss, Armani, myślałam że tylko ty się wprowadzasz, a wygląda na to że będę miała mały harem.
-Miłość nie jest pozbawiona cierpienia, zwłaszcza ta prawdziwa. Pamiętaj, że po każdej burzy zawsze wychodzi słońce. U was właśnie wyszło to słońce, tylko nie rozumiem, dlaczego chowasz się przed nim w cień.
- Ja po prostu boję się ponownego zranienia, cierpienia. Drugi raz tego nie dźwignę.
- A co, jeśli drugiego razu nie będzie?
-czy to oznacza kolejne dni bez ciebie? Mam się odsunać? Nie chcę tracić czasu. Już tyle życia zmarnowałem. Chcialbym wreszcie zacząć z niego korzystać z ukochaną osobą u boku. - ujął jej dłoń I złożył na niej pocałunek.
-To wszystko pięknie brzmi. Zawsze umiałeś pięknie mówić. Ale ja naprawdę nie wiem. Mam mętlik w głowie.
Chwycił dłonią za jej twarz, tak aby patrzyła mu prosto w oczy, I zaczął swój monolog.
- Moze nie zauważyłaś, ale jesteś Moja! A ja nie lubię się dzielić swoją własnością z nikim. Nie wiem, co sobie myślałaś, umawiając się z tym pajacem, ale jeśli chciałaś tym wzbudzić moja zazdrość, to Ci się, kurwa, udało.
-Płakałeś? - zapytała, zaskoczona.
-Zwariowałaś? Chłopaki nie płaczą przecież, nie?